Dzień 4 – 5. Po atrakcjach dnia poprzedniego należał nam się odpoczynek. Przez dwa kolejne dni nie oddalaliśmy się zbytnio od hotelowego basenu, co najwyżej na pobliską plażę.

Dzień 6.

Przyszła pora na kolejną wycieczkę z Zante Magic Tours – tym razem wyprawa na żółwie. Będąc na wyspie słynącej z tych stworzeń, grzechem byłoby nie zobaczyć ich na własne oczy. Wycieczkę rozpoczęliśmy w porcie Agios Sostis. Zaraz po wypłynięciu do zatoki Laganas udało nam się zobaczyć pierwszego żółwia Caretta – Caretta, jednak szybko zniknął pod wodą. Kolejnego mogliśmy już podziwiać przez dłuższą chwilę zanim również zanurkował. Żółwie nie były jedyną atrakcją tego dnia. Czekała nas jeszcze kąpiel przy jaskiniach Keri i odwiedziny na dwóch plażach, piaszczystej i kamienistej na Żółwiej wyspie Marathonisi. Także podczas tej wycieczki nie mogliśmy z juniorem oprzeć się urokowi skał. i podczas każdego postoju gdy tylko było to możliwe próbowaliśmy swoich sił w DWS. Kapitan naszej łódki spisał się na medal.

Dzień 7.

Kolejny dzień słodkiego lenistwa i zbierania sił na kolejna przygodę. Naszym ulubionym miejscem był hotelowy taras gdzie z jednej strony mieliśmy basen a z drugiej zejście na plażę. Nie wspomnę już o barze z przekąskami i drinkami 😉

Dzień 8.

Wycieczka do Zante. Stolica wyspy jest niewielka ale można w niej spędzić kilka godzin zwiedzając plac Solomosa z kościołem Św. Mikołaja z Mola oraz Statułą Wolności i plac Plac Św. Marka. Zwiedzając miasto zrobiliśmy również małe zakupy: pamiątek z wyspy i prezentów dla rodziny.

Dzień 9.

Z samego rana odebraliśmy zamówiony wcześniej w wypożyczalni samochód. Dzięki temu mogliśmy samodzielnie zwiedzić resztę wyspy. Już przed wyjazdem przygotowaliśmy się na takie rozwiązanie i mieliśmy przygotowana nawigację z mapą wyspy. Dzięki temu Mix Południe podzieliliśmy sobie na kilka dni, ponieważ postanowiliśmy dłużej pozostać w każdym odwiedzonym zakątku wyspy. Na półwyspie Vasilikoss odwiedziliśmy plażę Porto Zorro i Banana Beach. Później udaliśmy się na kolejną plażę Gerakas. Jest to jedna z najpiękniejszych plaż na wyspie i tu spędziliśmy większą część dnia. Na zakończenie dnia udaliśmy się jeszcze na półwysep Keri. Po drodze podziwialiśmy piękne widoki na geje oliwne i zatokę Laganas. W końcu dojechaliśmy do miasteczka Keri gdzie znajduje się największa grecka flaga o powierzchni 680m² i rozpościera przepiękny widok na klify. W restauracji z widokiem na klify spotkaliśmy kocią rodzinkę. Kociaki chętnie pozowały do zdjęć. W kolejnych dniach skupiliśmy się na wspinaczce i dalszym odkrywaniu wyspy, ale o tym w ostatniej – trzeciej pocztówce z Zakynthos.]]>

Leave a Reply