Często, gdy znajduję się po przeciwnej stronie drzwi tarasowych niż kociaki, słyszę drapanie w szybę. Przeważnie w ten sposób komunikują domownikom, że chcą już wejść do domu po spacerze. Tym razem jednak Dudek okazywał wielkie niezadowolenie, że został w domu, a Fifi biega po ogródku. Ostatnio Fifi z Dudkiem mijają się w wejściu, bo gdy jedno wraca z ogródka do domu, drugie wychodzi. Tak właśnie wygląda typowy koci poranek. Miska z karmą, kilka kółek wokół domu, a później wygodne miejsce do leniuchowania. Zazdroszczę kotom ich z pozoru beztroskiego życia i lubię je obserwować i fotografować. koty koty koty koty koty koty

]]>

Leave a Reply